Sport to zdrowie. Sport korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Może trzeba by powiedzieć, że nie sam sport, ale jakakolwiek aktywność sportowa sprawia, iż nasze samopoczucie jest lepsze. Nie można również zapominać o korzyściach zdrowotnych, jakie daje nam wszelka aktywność ruchowa. Obecnie bardzo dużo się o tym mówi, ponieważ coraz więcej osób ma do czynienia z nadwagą i otyłością, które mogą doprowadzić do powstawania wielu chorób.

Nie zapominajmy o tym także, że postępująca otyłość to pierwszy krok do …śmierci. Tak, pewne rzeczy należy uświadomić sobie bardzo brutalnie, ponieważ w innym wypadku nie jesteśmy w stanie zrozumieć, że robimy źle. Jeżeli już od dawna zapomnieliśmy, czym jest aktywność sportowa i jedyne na co sobie pozwalaliśmy to przejazd do i z pracy, to nie porywajmy się od razu z motyką na słońce, ponieważ bardzo szybko się zniechęcimy. Delikatny rozruch pod postacią ćwiczeń lub chociażby codziennych spacerów będzie idealny.

pompki

Po pierwszym tygodniu można pomyśleć o podniesieniu sobie poprzeczki aż do momentu kiedy uznamy, że ze spokojem możemy spróbować ćwiczeń interwałowych lub cardio, które należą do bardzo wymagających. Po miesiącu ćwiczeń przekonamy się, że nasza kondycja bardzo mocno się podniosła. Przy czym nie można zapominać o jednej bardzo ważnej sprawy. Czasem w pogoni za szybkimi efektami zapominamy o czymś takim jak regeneracja organizmu.

Każdy organizm – nawet organizm uznanych sportowców potrzebuje przynajmniej jednego dnia do tego aby odpocząć. Mówiąc dosłownie w takim dniu nie należy narażać się na żaden wzmożony wysiłek fizyczny. Dajmy naszemu organizmowi trochę poleniuchować. Dlatego warto sobie odpowiedzieć w pierwszej kolejności na jedno bardzo ważne pytanie – ile razy w tygodniu ćwiczyć? Odpowiedzi są różne. Minimalna ilość treningów to trzy. Maksymalna to sześć. Przy czym wielu sportowych specjalistów mówi, ze taka optymalna ilość treningów to około 5.

Warto dać sobie te dwa dni na kompletną regenerację, dzięki czemu nasz organizm kompletnie odpocznie a my z większą werwą i zapałem weźmiemy się za kolejne treningi. Jest bardzo dużo osób, które mówią, że trenują od poniedziałku do piątku a w sobotę i niedzielę leniuchują. Jest to fajna praktyka, aczkolwiek nie u wszystkich ma ona szansę na spełnienie. Dlatego plan treningowy należy dopasować do swoich potrzeb, które każdy z nas ma inne. Na początku naszej kariery treningowej można pozwalać sobie na trening co drugi dzień, dzięki czemu nie unikniemy ruchu a nasz organizm będzie mógł powoli przyzwyczajać się do takiego szaleństwa sportowego.

Nie zapominajmy, że taka nagła zmiana trybu życia spowoduje delikatny szok, który możemy odczuwać boleśnie chociażby pod postacią zakwasów i bólów mięśni. To wszystko jest do przeżycia (aczkolwiek nasz mózg będzie podpowiadał nam coś zupełnie innego). Tylko trzeba będzie się do tego przyzwyczaić. Jeżeli już nabierzemy kondycji, to możemy pomyśleć o zmianie swojego trybu ćwiczenia. Nie zapominajmy również o intensywności ćwiczeń. Codzienne wysiłkowe ćwiczenia z cardio i interwałami na czele nie są dobre.

ćwiczenia

Czasem trzeba pomiędzy taki wzmożony ruch wplatać ćwiczenia siłowe, aby nasz organizm mógł pozwolić sobie również na lepszą pracę. Osoby, które nie mają doświadczenia z tego typu sprawami mogą na początku swojej ścieżki treningowej współpracować z trenerem personalnym, który opowie ze szczegółami o odpowiedniej ilości treningów oraz o rodzajach ćwiczeń jakie dana osoba powinna wykonywać. Nie zapominajmy przecież, że nie liczy się ilość ale jakość ćwiczeń.

Czasem źle wykonywane ćwiczenia mogą wpłynąć również na większą ilość urazów, co może spowodować zupełne zniechęcenie do ćwiczeń. Jeżeli będziemy trenować z głową, to sami się przekonamy, jaką sprawia nam to przyjemność. Nawet wtedy, kiedy pozwalamy sobie na ogromną ilość spalonych kalorii poczujemy ogromny wyrzut endorfin, który sprawi, że będziemy w stanie dokonać wielkich czynów. Warto trenować, ruszać się ale należy pamiętać o tym, że wszystko należy robić „z głową”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here