Piąta trzydzieści. Budzisz się, bo już najwyższa pora, aby rozpocząć dzień. Trudno Ci się podnieść. Wczoraj zostało Ci już tylko kilka odcinków ulubionego serialu do dokończenia. Tak, trzeba je było dokończyć, więc prawdziwa noc zaczęła się dla Ciebie przed drugą dwadzieścia. Jeszcze tylko sprawdzisz czy u dzieci wszystko w porządku i jesteś już w łóżku. Budzik nie przestaje jednak dzwonić. On nie wie, że serial trwał do późna. Jeszcze nie do końca zdajesz sobie ze wszystkiego sprawę, jeszcze nie funkcjonujesz najlepiej. Kawa! Kawa jest teraz zbawieniem. Następnie szybka toaleta, śniadanie będzie jeśli zdążysz przygotować, bo przecież już trzeba budzić i zbierać dzieci do szkoły. Chcesz je odwieźć za nim na dobre zaczną się korki na mieście i przez pół godziny przyjdzie Ci pokonywać dwa skrzyżowania. Pod szkołą jak zwykle Meksyk. Nie ma nawet jak podjechać, nie mówiąc już o zaparkowaniu, żeby dzieci mogły spokojnie wysiąść. Udało się. Jedziesz dalej, czasu nie ma dużo, bo nie chcesz spóźnić się do pracy. Kiedy już jesteś na miejscu chcesz sprawnie zabrać się za swoje obowiązki. Powody masz różne. Może chcesz dzisiaj szybciej wyjść do domu obiecując dzieciom w drodze do szkoły wypad na basen, a może chcesz wykonać więcej zleceń żeby więcej wpadło do portfela. Tak czy inaczej bez kolejnej kawy się nie obędzie. Czujesz, że usypiasz. O tak! Kawa znowu jest zbawienna! Przynajmniej tu i teraz dla Twojego samopoczucia, ale czy na pewno dla zdrowia? Zastanów się ile to już razy zadajesz sobie pytanie ile powinno się spać i jaka jest optymalna długość snu dla Twojego organizmu. Jedno jest pewne – dłużej niż rzeczywiście śpisz, a to najkrótsza droga to męczącego dnia, ciągłego poirytowania i permanentnego przemęczenia. Znasz odpowiedź – optymalnie osiem godzin. Myślisz chociaż o siedmiu.
Tak Kochani. Dobry sen jest niezwykle ważny dla naszego organizmu i nie jest to tylko puste gadanie na potrzeby wydawania książek i pisania artykułów. Organizm – zwłaszcza w czasach tak szybkich jakie dzisiaj mamy – potrzebuje odpowiedniej regeneracji. Potrzebuje naładowania akumulatorów. Tym bardziej, że świat jest coraz bardziej wymagający. Obowiązki zawodowe, ciągły stres i szybkie tempo, aby zdążyć na czas. Obowiązki domowe, bo przecież chcemy się ze wszystkiego wywiązać wzorowo. A wieczory nie są ani z książką, ani z telewizją – tzn. są, ale z podręcznikiem Twojego dziecka. Przecież wszystkie lekcje trzeba odrobić dokładnie. Sen zostaje jak zwykle na później i myślimy, że ze wszystkim świetnie sobie poradzimy. A ile to już razy obiecywaliśmy sobie coś „odespać”? No właśnie.
Dobry sen to podstawa naszego dobrego samopoczucia w ciągu dnia. Tak na prawdę minimum siedem godzin, które powinniśmy mu poświęcić może okazać się kluczowe dla kolejnych siedemnastu i będzie je determinować. Musimy do tego podejść bardzo odpowiedzialnie. Wszak robimy to dla siebie, ale również dla naszych bliskich. Przypomnijmy sobie dobrze jak zachowywały się nasze dzieci wybudzone ze snu w ciągu dnia, a jak kiedy spokojnie przespały czas drzemki. Tak samo jest z nami. Może nie płaczemy, ale wierzcie mi, że jeśli wszyscy domownicy będą wyspani, relacje między nami zapewne będą wyglądały dużo lepiej. A skoro już o dzieciach to jak to jest właśnie z nimi? Ile one powinny spać? Czy również siedem godzin? O, nie. Nie wolno nam zapominać, że dla dziecka tak jak ważny jest czas poświęcony zabawie, tak samo ważny jest czas poświęcony na sen. I chociaż dzieci zapewne uważają inaczej to jednak powinniśmy pilnować, ale nasze pociechy mogły spokojnie spać dziesięć godzin. Musimy pamiętać, że to my regulujemy rytm dnia zarówno swój jak i naszych dzieci i powinien być on tak ustawiony, żeby dać dzieciom jak najwięcej czasu na odpoczynek. Mam tu na myśli oczywiście porę nocną.
W całym tym naszym codziennym biegu zatrzymajmy się więc na chwilę, zastanówmy się i odpowiedzmy sobie na to bardzo ważne pytanie, ile powinno się spać i zróbmy wszystko, żeby skutecznie wdrożyć to w życie. Przekonacie się, że będzie to wielką wartością dla naszego organizmu.
